Apple TV jest z nami od lat, jednak dopiero w tym roku nastąpiła prawdziwa rewolucja. Żegnajcie dotychczasowe ograniczenia, witajcie nowe możliwości!
Kiedy w 2007 roku Apple rozpoczął sprzedaż pierwszej wersji swojego odtwarzacza multimedialnego, użytkownicy oszaleli na jego punkcie. Co prawda oferta kanałów (tak Apple nazywał swoje aplikacje do oglądania strumieni wideo w Internecie) była dość wąska, ale możliwość bezprzewodowego przesyłania filmów i muzyki z iTunes na komputerze do Apple TV i odtwarzania na telewizorze bez dodatkowej konfiguracji wynagradzała każdą niedogodność. W ten sposób bariera między komputerem a telewizorem stała się przekraczalna dla typowego użytkownika. Późniejsze aktualizacje oprogramowania wersji pierwszej dodały dostęp do szerszego zasobu treści i umożliwiały korzystanie z urządzenia bez komputera. Odsłony druga i trzecia dały użytkownikom bardziej nowoczesne rozwiązania w zakresie wyświetlania i udostępniania treści, ale funkcjonalność urządzenia pozostała praktycznie niezmieniona.
Najnowsza – już czwarta – edycja Apple TV jest dużo potężniejsza od swoich poprzedników, zarówno na poziomie sprzętu, jak i oprogramowania. Zerwano z dotychczasowymi kanałami i postawiono na tworzone przez społeczność aplikacje, dzięki czemu odtwarzacz multimedialny stał się uniwersalną platformą rozrywkową. Z nowym pilotem nawigacja jest tak prosta jak nigdy dotąd. Żeby wykonać upatrzoną akcję, nie trzeba wciskać dziesiątek przycisków. Wystarczy przesunąć palcem po powierzchni dotykowej, albo powiedzieć do pilota, co nam chodzi po głowie. W pewnych aplikacjach dostępna jest nawet kontrola ruchem! Mnóstwo znanych z internetu serwisów rozrywkowych, takich jak YouTube, Vimeo czy DailyMotion, oraz wiele gier obecnych wcześniej na iOS, jest już dostępnych na tvOS, jednak to dopiero początek. Apple po raz pierwszy dał developerom do ręki potężną broń w postaci App Store. To dzięki niemu liczba aplikacji, jakie można zainstalować na nowym Apple TV, rośnie w fenomenalnym tempie! Samo udostępnienie sklepu nie dałoby tak wiele, gdyby nie nowy system operacyjny – tvOS. Jest to tak naprawdę iOS z innym interfejsem graficznym, co znacznie ułatwia i przyśpiesza tworzenie aplikacji. Ten drobny szczegół sprawia, że nowe pozycje pojawiają się codziennie w dużych ilościach.
Pośród tej ogromnej masy różnorakich aplikacji znajdziemy zaledwie kilka polskich. Jedną z nich jest np. aplikacja mobilna Trening w domu. W programie można znaleźć propozycje ćwiczeń, które można wykonać bez dodatkowego sprzętu, dla użytkowników o różnym stopniu zaawansowania. W ten sposób każdy może poćwiczyć przed telewizorem bez konieczności kupowania drogiego sprzętu. Reasumując, dzięki nowemu Apple TV każdy telewizor wyposażony w wejście HDMI może stać się smart, udostępniając swoje bogate funkcje każdemu użytkownikowi, niezależnie od wieku, czy zaawansowania technologicznego.