W 2016 roku należy spodziewać się dalszego rozwoju strategii omnichannel, ze szczególnym naciskiem na usługę click&collect, czyli kliknij i odbierz. Na koniec 2015 roku, według raportu Deloitte „Digital Predictions 2015”, w Europie miało funkcjonować 500 tys. punktów typu click&collect. To o około 20 proc. więcej, niż w roku 2014.Wiele sieci handlowych funkcjonujących już w e-commerce stawia na rozwój punktów obioru własnego. Co ciekawe – z różnym skutkiem. Najlepiej sprawdzają się 3 typy rozwiązań: odbiór w sklepie odbiór na stacji benzynowej, punkcie komunikacji publicznej lub poczcie punkt samoobsługowy
TESCO I UNDERGROUND
Jednym z takich przykładów jest Tesco oraz Sainsbury w Wielkiej Brytanii. We współpracy z Transport for London (TfL) została utworzona sieć 10 punktów odbioru zakupów z londyńskim metrze. Samochody dostawcze wraz z zakupami czekały na odbiór zakupów przez konsumentów na parkingach w okolicy wybranej stacji metra. Projekt ten, jak się okazało, cieszył się bardzo niskim zainteresowaniem konsumentów. Według informacji rzecznika Sainsbury model click&collect sprawdza się jedynie w przypadku zakupów produktów spożywczych i w tym kierunku jest rozwijany. Do końca 2015 roku miało powstać w całej Wielkiej Brytanii około 120 punktów „kliknij i odbierz”.
MUSZKIETEROWIE STAWIAJĄ NA MODEL DRIVE
W bieżącym roku powinny zakończyć się testy prowadzone przez sieć Intermarche od maja 2015. Wprowadzona przez nią usługa click&collect polega na możliwości odbioru zakupów na 2 sposoby. Model Drive Light pozwala na odebranie zakupów bez konieczności wysiadania z samochodu. Stworzone do tego zostały specjalne stacje odbioru. Natomiast model Acceuil pozwala na realizację zamówienia w specjalnym punkcie na terenie sklepu. Faza testów obejmuje 4 placówki, a gama produktów została rozszerzona do 7 tysięcy. Produkty są pakowane bez dodatkowych opłat, a Klienci będą mogli skorzystać z różnych form płatności. Docelowo usługa Drive ma zostać wprowadzona również w sklepach Bricomarche należących do Grupy Muszkieterów.
INNOWACYJNE CHŁODZENIE ALMY
W przypadku zakupów online sprzedawcy starają się optymalizować koszty związane z tzw. „ostatnią milą”. Kolejną siecią działającą w tym kiedunku jest Alma. Jest to bardzo interesujący przykład współpracy z dodatkowymi partnerami. Na stacjach Statoil przy współpracy z firmą Coolomat powstało 5 punktów na terenie Warszawy, w których mamy możliwość odbioru zakupów. Według informacji podawanych przez Almę, po realizacji zakupów online produkty w Coolomacie będą dostępne po 4 godzinach od złożenia zamówienia we wskazanej lokalizacji, a na odbiór pozostaną nam 24 h, z możliwością bezpłatnego przedłużenia o kolejne 3 godziny. Technologia Coolomatów pozwala na przechowywanie produktów w 3 modułach: chłodni, zamrażarce lub pojemniku na produkty suche. W przyszłości Coolomaty docelowo mają znaleźć się w miejscach, w których Klienci będą mogli odbierać zakupy wracając np. z pracy. Mogą to być punkty w okolicach dużych osiedli mieszkaniowych czy centrów handlowych. Ciekawa „rozgrywka” szykuje się pomiędzy samą firmą Coolomat a Grupą Integer – właścicielem paczkomatów. Nie jest tajemnicą, iż firma kierowana przez Rafała Brzoskę pracuje nad swoimi „lodówkomatami”.
SZYBKI JYSK
Z kolei sieć Jysk stawia na szybką obsługę Klienta. Towar zamówiony na stronie ma być dostępny w wybranym przez nas sklepie (gotowy do odbioru) po 2 godzinach od złożenia zamówienia. Poinformuje nas o tym mail oraz sms, a płatność zrealizujemy na miejscu przy odbiorze.
POCZTA POLSKA
W ostatnim czasie, swoją cegiełkę, a w zasadzie cegłę w rozwoju modelu click&collect dodała Poczta Polska. Wraz z partnerami Dazumi oraz PKN Orlen uruchomiła usługę „Stacja z paczką”. To przeszło 1300 stacji benzynowych w Polsce z możliwością odbioru zamówionych przesyłek. Dodatkowo Poczta Polska realizuje projekt placówek przyjaznych e-commerce, dzięki czemu finalnie powstanie największa w Polsce sieć punktów click&collect dochodząca do 10 tys. miejsc. Niektóre z nich będą pełniły funkcję samoobsługową. Pozwoli to na wygodny odbiór przesyłek klientom nie tylko z dużych i średnich miast, ale także mieszkańcom małych miast i wsi. Analizując powyższe przykłady widać, iż usługa click&collect w omnichannel szybko ewoluuje, dzięki czemu trendy związane z e-commerce prężnie się rozwijają. Zdecydowanie dla wszystkich rozwiązań jest miejsce na rynku. Deloitte podaje w swoim raporcie, iż ponad 60 proc. punktów odbioru będą stanowić urządzenia samoobsługowe (np. paczkomaty, coolomaty), a 25 proc. stanowić będą punkty należące do partnerów. Wszystkie kierunki dyktuje zadowolenie i wygoda Klienta. I to on również zadecyduje, który rodzaj usługi jest dla niego najlepszy. Rok 2016 będzie z pewnością obfitował w nowe rozwiązania oraz rozwój tych istniejących. Na tym również będziemy opierać swoje działania w Mediaflex.